niedziela, 26 lutego 2012

Żuki

 



data: 23.02.2012
miejsce: Muzeum Miasta Łodzi

Powoli zaczynam przyzwyczajać się do szumów mojego aparatu.

      Uwielbiam koncerty przy których mój sprzęt zmusza mnie do wytężonego wysiłku umysłowego, tym razem Organizator zatroszczył się o minimalne oświetlenie, coby publiczność wprowadzić w nastrojowy klimat i "ułatwić" pracę fotografom. Toteż i tym razem miałam rozrywkę, bawiąc się pomiarem światła w puszce. I tak "eureka" przyszła do mnie w połowie koncertu i postanowiłam ustawić pomiar punktowy. Mam nadzieję, że stres towarzyszący przez pół koncertu na coś się przyda, i takie "trudne" koncerty nauczą mnie "czegoś" ;)

Jak to mówią praktyka czyni mistrza ?.... Oby ;)





 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz